Odchudzanie...

   Hejka! :)
   Dziś temat super popularny, zwłaszcza w czasie wakacji.
   ODCHUDZANIE.
   Postanowiłam, że muszę trochę nad sobą popracować. Zrzucić kilka kilo i poprawić wygląd. Tak naprawdę to zaczęłam już w marcu bodajże, no ale zapewne wiele z Was zna ten zapał. Ćwiczenia i dieta przez kilka dni a potem... O kurczę... Komunia.. :D No i po diecie... Albo znajomi wołają na piwko... A przecież odmówić nie wypada! No i z marca zrobił się czerwiec. W czerwcu i lipcu poszło mi całkiem dobrze, bo wakacje były za pasem a za wieloryba robić nie chciałam. Codziennie ćwiczyłam i stosowałam dietę i prawie 10 kilo mniej..

 

Jeszcze przed wakacjami.

   NO ALE... Na wakacjach nikt sobie niczego nie odmawia nie ma kiedy ćwiczyć i niestety kilka kilo wróciło. Od miesiąca jestem w domu ale z ćwiczeniami ciężko. Ale powiedziałam sobie dość! Opowiem wam o tym to nie będę miała wyjścia i nie odpuszczę... :D
   A jak będę próbować to proszę o opieprz!
   Schudnąć oczywiście nie jest trudno,  wystarczy nie jeść jak świnka i trochę się ruszać, gorzej z motywacją... Teraz wszędzie promowana jest piękna i zdrowa figura. Zdrowe jedzenie, styl życia, piękne ciuchy dla osób szczupłych.. Każdy to widzi ii .. nie zwraca już uwagi. Każdy już chyba zna      Chodakowską i kilka razy postanawiał z nią ćwiczyć..
   Ja też.. Ale ćwiczyć bo inni ćwiczą jest bez sensu.. Jak pisałam w poście o samorealizacji róbmy to dla siebie. Najlepiej napisz sobie na kartce dlaczego chcesz zmienić swoje ciało i codziennie na nią patrz. Będziesz mieć więcej motywacji do ćwiczeń!
   Całuję i zachęcam do komentowania! :-*